We wtorkowej „Gazecie Wyborczej” (Agora) ukazało się sprostowanie wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety dotyczące artykułu z września 2018 roku. To efekt wygranego prawomocnie procesu sądowego.

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta zarzucił TVN24 cenzurę po tym jak kanał przerwał konferencję szefa resortu Zbigniewa Ziobrę. Stacja wydała oświadczenie, w którym odnosi się do zarzutów polityków Solidarnej Polski.

Kanał informacyjny TVN24 przerwał transmisję konferencji prasowej ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Prezenterka sprostowała słowa polityka o wyborze członków rad sądownictwa w innych krajach Unii Europejskiej.

Finalizujemy prace wewnątrz resortu, chcemy w najbliższych dniach przesłać projekt do dalszych prac rządowych - powiedział o projekcie ws. ochrony wolności słowa w internecie wiceszef MS Sebastian Kaleta. Rozwiązania zakładają m.in. możliwość złożenia skargi na usunięcie danej treści przez portal.

Na plakacie promującym kandydaturę Sebastian Kalety do rady Warszawy nazwę stołecznej dzielnicy Praga Południe zapisano z błędem ortograficznym. - Dobrze, że mam dość proste nazwisko, bo przez czyjąś niefrasobliwość mogłem mieć jeszcze bardziej zepsute niedzielne... popołudnie - żartuje z tego Kaleta.

- Dostajesz bana, wiceministerku, jak inne trolle - tak reporter RMF FM, Tomasz Skory, odpowiedział na twitta Sebastiana Kalety, członka sejmowej komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji, a poprzednio rzecznika prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości. - Stosujemy zasadę, w myśl której jeżeli reporter, dziennikarz RMF nie wykracza poza dopuszczalne ramy polemiki - nie interweniujemy. W tym przypadku trudno o takiej sytuacji mówić - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Marek Balawejder, dyrektor informacji RMF FM.

Po tym jak Sebastian Kaleta dwa tygodnie temu został powołany przez Sejm do komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, rezygnował z funkcji rzecznika prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości.